ostatnie dni spedzam na kupowaniu prezentow, ugh.
z racji tego, ze nic ostatnio nie zamieszczalam, wrzucam teraz duuuuzo zdjec! to zaczynajac:

- wielkie 2u dniowe matsuri w zeszly weekend w harajuku!

( Read more... )

nie pisalam od kilku dni (ze mamusia zaczela sie martwic), powiem szczeze: nie chcialo mi sie. jestem nudna, nudze sie, nie mam do kogo gemby otworzyc, i mialam male zalamanie. ale juz mi lepiej. a wiec:
we wtorek znow wrocilam do parku Ueno (bo w poniedzialki wszytsko w parku jest zamkniete) i poszlam do Zoo! oczywiscie, nie do porownac z ( Read more... )

dzieki dobrodusznosci rodzicow, dostalam troche kasy na konto i szybko znalazlam magiczny bankomat z ktorego wybralam pieniazki! tym samym, wpadlam w szal zakupow! haha, no, chcialabym. wiem ze nie moge wszytskiego na raz wydac, wiec sie bardzo powstrzymuje. ale jedno moge powiedziec napewno: mam dosc wszystkich tych sklepow! uszy mi zwiedna ( Read more... )

Nie rozumiem tego. nawet jak sprawdzam 3 razy, z ktorej strony stacji chce wyjsc, to i tak wychodze nie z tej co chcialam... w kazdym razie, w koncu trafilam na ta przekleda tokyo tower! a wcale nie byla latwa do znalezienia. co z tego, ze jest wyzsza o cale 13metrow od wiezy eifla, skoro zabudowy tokijskiej nijak nie mozna porownywac do zabudowy ( Read more... )